Już 8 lutego zainaugurujemy nowy biegowy sezon. Zainaugurujemy, zgodnie z niemal 15-letnią tradycją, Zimowym Biegiem Piasta. Kiedyś pomyślany jako otwarty, koleżeński trening klubowiczów, od kilku lat stał się ważnym punktem na biegowej mapie miasta. To właśnie nad Odrą, tuż przy siedzibie naszego klubu, w początkach lutego odbywa się pierwsza, naprawdę masowa wrocławska impreza biegowa. Wierzymy, że także w tym roku nie zawiedziecie.
W 2011 r. zgromadziliśmy na starcie 176 amatorów zimowego biegania, w 2012 r. mieliśmy już 219 biegaczy na mecie, rok temu – pomimo ostrego ataku zimy – dokładnie 200. Zatem… chyba pora na rekord! I są na to szanse. Na tydzień przed startem zawodów na liście zapisów elektronicznych mamy dokładnie 261 nazwisk. To oczywiście nie oznacza, że tylu was na bieg przyjdzie, ale bardzo dobrze rokuje – wszak jeszcze kilka dni, a niezdecydowani decydować się dopiero będą. Przypominamy: zapisy oraz wpłaty poprzez internet – tylko do 5 lutego. Później zgłosić się i opłacić startowe można bezpośrednio przed startem. Decydujcie się – polecamy – do środy. Dla was będzie dużo taniej (25 zł zamiast 40), nam pomoże to sprawnie zorganizować imprezę. Oczywiście „Piastowicze”, ci z opłaconą składką za 2014 r., ponieważ jest to impreza klubowa, do 5 lutego płacą tylko 15 zł.
Co nowego? Przede wszystkim termin i dystans. W ostatnich latach bliżej było „Zimowemu” do terminów z końca lutego, niewiele przed narciarskim Biegiem Piastów i Crossem Między Mostami (dla wielu było to też znakomite przetarcie przed tymi dłuższymi zawodami). Warto jednak przypomnieć, że zgodnie z tradycją nasz bieg lokował się właśnie w pierwszych dniach lutego. Ba, historyczna, pierwsza edycja odbyła się jeszcze wcześniej – 30 stycznia 2000 r., kiedy to – biegnąc jeszcze ze startu indywidualnego, jak dziś rywalizują narciarze – wygrał Wacław Mróz, przed Markiem Wiąckiem i Henrykiem Tomczakiem. Warto poczytać o tych pierwszych zimowych zmaganiach, kiedy biegało się jeszcze dookoła Morskiego Oka, a w stawce, zamiast 220, było 20 zapaleńców („Przed Biegiem Zimowym 2007” – wspomnienia red. Macieja Głowackiego).
Przyzwyczailiśmy was też, że w sezon wchodzimy łagodną „szóstką”. Taki był pierwotny zamysł, skoro bieg dla wszystkich, to dystans nie za długi, skoro zima, to śnieg, lód, więc biegnie się ciężej… W tym roku jednak zdecydowaliśmy się to zmienić. „Bonusowe” 4 kilometry – jesteśmy przekonani – nie sprawią wam w obecnych warunkach atmosferycznych problemu. Zima w tym roku jest nader łaskawa i nic nie zapowiada, żeby powtórzyły się obrazki z ubiegłego roku. Chcemy również, żebyście mieli szansę porównania swojej formy w stosunku do tej z końca jesieni, sprzed ponad dwóch miesięcy. Bardzo wielu z was było z nami na Biegu Mikołajkowym. Wtedy była „dyszka” – więc trasę poprowadzimy tak samo. Kto zechce, sam sobie porówna wynik, a także międzyczasy.
Przypominamy również, że obok standardowych klasyfikacji, w gronie klubowiczów rywalizujemy o nieformalny tytuł piastowego „króla zimy” i będący jego namacalnym wyróżnikiem – już zupełnie formalny – Zimowy Puchar Piasta. Oczywiście, zarówno dla najszybszego klubowicza, jak i klubowiczki. Co jeszcze? Jak zwykle będzie gorąca herbatka dla każdego, pamiątkowe magnesy z biegu, medale dla wszystkich, którzy dobiegną do mety oraz puchary dla zwycięzców (I-III kat. wiekowa i open). Przygotowaliśmy też niespodzianki dla najmłodszego uczestnika i dla tych najstarszych (K i M). Zważywszy na nieprzewidywalność zimowej aury nie popełnimy już błędu z Biegu Mikołajkowego i ceremonia dekoracji odbędzie się pod dachem. W ciepełku. Oby takie też były wasze odczucia po tegorocznym „Zimowym”.
Do miłego zobaczenia nad Odrą!
Witam
Czy jest możliwość zamieszczenia trasy biegu ?
Dodane (ostatni link pod tekstem).
Gdyby w danej przeglądarce nie uruchamiało się samoczynnie, należy kliknąć „odtwarzacz”.
[…] teście przemieściłem swoje cztery litery kilkaset metrów dalej, na start 14. Zimowego Biegu Piasta. Kiedy biegłem w zeszłorocznej edycji, na wałach nad Odrą zalegała 30cm warstwa śniegu. Kiedy […]