Którędy pobiegniecie – już wiadomo. Ostatnie wydarzenia zmusiły nas jednak do pewnego zmodyfikowania nadodrzańskiej trasy. Jak już zapewne słyszeliście, tego samego dnia, o tej samej porze tuż obok odbywać się będzie test Coopera. Nie mamy na to wpływu. Musieliśmy zrezygnować z poprowadzenia końcówki trasy po starym stadionie szutrowym. Obiegniemy go alejkami parkowymi.
Na mecie będzie do naszej dyspozycji sprzęt robiący automatycznie każdemu zdjęcie. Z tego się cieszymy, natomiast wymaga to też, byście finiszowali mając słońce przed sobą, a nie za plecami. Inaczej zdjęcia nie wyjdą. Stąd zmienimy kierunek pokonywania ostatnich metrów na stadionie LA. Ze względu na wprowadzenie możliwości zapisów do samego końca i trudną do oszacowania liczbę uczestników, poprowadzimy trasę tak, byście pierwszą pełną, długą prostą biegli po utwardzonym podłożu w kierunku Mostów Jagiellońskich. Dzięki temu jedyny ostry nawrót wypadnie nie na końcu, a na początku trasy – dużo łatwiej będzie nam zapanować nad zwartą jeszcze stawką niż potem pilnować, by nikt z rozciągniętej, kilkusetosobowej rzeszy biegaczy nie pobiegł źle. Będzie rozłożona mata kontrolna, które dwukrotnie zmierzy wam czas (raz na 1,85 km, drugi raz na 7,75). Oznaczymy też trasę tablicami pionowymi co kilometr.
Pytania i wątpliwości kierujcie bezpośrednio do odpowiedzialnego za trasę kol. Jakuba Horbaczewskiego (kontakt w zakładce Zarząd).